Jak nadążyć za naszymi dziećmi, które poruszają się w nim z zaskakującą niekiedy łatwością?
I jak zapewnić, aby nowe technologie nie zaszkodziły ich rozwojowi?
Internet może nie być najlepszym miejscem dla tych, które są zbyt łatwowierne. Dziecko może nie mieć wystarczająco dużo doświadczenia aby ocenić wiarygodność obietnicy lub propozycji, którą otrzyma on-line – zarówno gdy chodzi o innych użytkowników sieci, jak i algorytmy.
Dlatego rodzice powinni mieć świadomość, że internet — oprócz swojej pozytywnej strony ma również mroczniejsze oblicze.
Jeśli dziecko nie będzie przed nim właściwie chronione i nie otrzyma odpowiednich wskazówek, może źle wpłynąć na ich stan emocjonalny lub dalszy rozwój.
Nie chodzi o przestaną podejrzliwość lub nadopiekuńczość. Ale tak jak nie dajemy nieznajomym kluczy do naszego domu lub mieszkania, tak też mamy prawo postępować w Internecie. Do większości kont, portali internetowych trzeba mieć dobry klucz – silne hasło, aby nikt nie był się w stanie do nich włamać.
Jak wynika z badania firmy NordPass, która przeanalizowała ponad 275 mln upublicznionych przez wyciek danych logowania, najczęściej używane hasła na świecie to kombinacje typu „123456”, „password”, „111111” czy „000000”. To tak jakby sejf, w którym trzymasz cenną biżuterię, był chroniony kodem typu „1234” albo miał przyklejoną do niego karteczkę z hasłem.
Siłę swojego hasła możesz sprawdzić na tej stronie (https://www.dobrehaslo.pl/Password/Test). Jeśli chcesz razem ze swoim dzieckiem tworzyć mocne hasła, to dowiedz się więcej na konsultacji ze specjalistą.